• travelovcy@gmail.com
Lubuskie
Winobranie – jak zorganizować wyjazd do Zielonej Góry

Winobranie – jak zorganizować wyjazd do Zielonej Góry

Na święto anonimowych alkoholików w Zielonej Górze corocznie przyjeżdża ogrom Polaków i Niemców. W tym roku także my postanowiliśmy wtopić się w tłumy na zielonogórskiej starówce.

winobranie

DOJAZD

Jechaliśmy z Poznania, więc mieliśmy w miarę blisko – około 2 godziny jazdy samochodem. Warto po drodze zahaczyć także o podróbkę Jezusa z Rio w Świebodzinie. Do Zielonej Góry dojeżdża także pociąg. Z wielkopolski co roku organizowane są także wycieczki na Winobranie, które kosztują… około 190 zł za osobę! My zrobiliśmy to o połowę taniej, wliczając już kupiony asortyment ;).

PARKINGI

Z miejscami parkingowymi jest ciężko, w centrum są płatne. Warto wjeżdżać w osiedla i tam polować, choć w weekendy i tak jest to bitwa – kto pierwszy ten lepszy.

Tanie podróżowanie Polska

HISTORIA WINOBRANIA

Województwo lubuskie słynie z licznych winiarni, dlatego nic dziwnego że szczycą się i promują swoją gospodarkę przemysłową. Impreza co roku organizowana jest we wrześniu i trwa łącznie 9 dni. Podczas tych dni przez miasto przelewają się litry lokalnego wina. Symbolem Zielonej Góry i Winobrania jest Bachus, czyli bóg wina i urodzaju, jego figurki (trochę podróbki z Wrocławia) można spotkać na Starym Mieście.

winobranie

STOISKA

Każda winiarnia ma swoje osobne stoisko. Wszystko wygląda bardzo atrakcyjnie, ponieważ wszystkie „budki” są jednakowe. Najwięcej stoisk znajduje się na ulicach Starego Rynku oraz deptaku. Na pierwszy rzut zostaliśmy zaatakowany przez pana z miodem pitnym i faktycznie trafił w dziesiątkę, bo z pierwszego stoiska, które zauważyliśmy, wyszliśmy z dwoma butelkami! Przygotujcie się na liczną degustację. Jeśli rozważacie zakup, poproście o próbkę, tam na pewno nikt Wam nie odmówi. Tym sposobem pierwszy raz w życiu próbowaliśmy czekoladowego wina.
zielona góra

CENY

Jeśli chodzi o ceny win, to są dość różnorodne – mniej więcej od 25 do 60 zł za butelkę.
Tanie podróżowanie Polska

KOROWÓD

Podczas ostatniej soboty, o godzinie 12, przez aleję Konstytucji 3 Maja przechodzi słynny korowód. Byliśmy w Zielonej Górze już od rana, dlatego mieliśmy okazję obejrzeć z bliska na przykład stare samochody, zanim wyruszyły w konwoju. Nie mieliśmy w planach oglądać całego korowód, jednak będąc w Parku Winnym (o nim poniżej) na rozdrożu kończyła się parada, a my postanowiliśmy tam odpocząć, więc bądź co bądź fragment oglądaliśmy i… mamy strasznie mieszane uczucia. Oczywiście przechodzili  artyści estradowi, reklamowe firmy zielonogórskie oraz na przykład zabytkowe samochody, wszystko swojsko i ciekawie, ale… Pan komentujący robił to w bardzo specyficzny sposób. Jako że siedzieliśmy w miejscu, gdzie przejazd się kończył, najczęściej przedstawiali artystów i ich żegnali. Zaczęło nam przeszkadzać już jak komentator w polskie zdania wplątywał nagle niemiecki słówka (rozumiemy, że blisko zachodu i kultura różni się od środkowopolskiej, ale bez przesady). Przegrał u nas jednak tekstem do jednych z kaskaderów: „Wracajcie do tego Poznania, bo to jest nasza Zielona Góra”.
zielona góra
Tanie podróżowanie Polska

INNE ATRAKCJE

Winobranie to nie tylko stoiska z winami i korowód, ale także liczne koncerty, konkursy, festiwale, imprezy sportowe, rejsy gondolami, wystawy itp. Warto wspomnieć także, że co roku spod Palmiarni odjeżdżają Winobusy, które zabiorą nas w wycieczki do pobliskich winiarni. Lokalizacji jest kilka, a około 3 godzinna wycieczka kosztuje 40 zł. My tym razem nie skorzystaliśmy, bo wolimy inną formę zwiedzania takich miejsc.

winobranie

NA CO SIĘ SKUSILIŚMY

Już przy pierwszym stoisku zabajerował nas pan, który serwował próbki miodu pitnego. Naszym faworytem został Porzeczkowiec firmy Dziki Miód. Butelka 500 ml kosztowała nas 25 zł. Kolejnym łupem było słodkie wino owocowe o smaku dzikiej róży z winiarni Tradycyjne Wina. Za 750 ml zapłaciliśmy też 25 zł. Ostatnią alkoholową butelką była 50 ml miodówka winiarza z Likiernii Senator za 9 zł – świetnie sprawdza się na prezent.

winobranie

CO WARTO ZOBACZYĆ W ZIELONEJ GÓRZE

PALMIARNIA

Zielona Góra jest nudna. Samo miasteczko jest ładne, ale niezbyt turystyczne. Warto wstąpić do Palmiarni, choć mając w głowie jak wygląda poznańska palmiarnia, ta mnie nie zaskoczyła, tym bardziej że na co dzień pełni funkcję restauracji, więc spaceruje się między stolikami z klientami.. Są tam jednak świetne ogromne ryby w wielkim akwarium, a gdy wejdziemy na samą górę zobaczymy panoramę miasta, ponieważ budynek jest cały oszklony. Wstęp bezpłatny.
palmiarnia zielona góra
Tanie podróżowanie Polska
palmiarnia zielona góra
Podczas każdej podróży wyglądamy trochę jak Chińczyki – plecaki ze sprzętem i aparat na szyi to podstawa 😅. Wczoraj, będąc na Winobraniu postanowiliśmy też „zwiedzić” Zieloną Górę – a raczej zobaczyć cokolwiek, bo prawie nic tam nie ma.. Zawitaliśmy do Palmiarni, przekonani że będzie podobna do tej naszej w Poznaniu – zastaliśmy jedną palmę na krzyż i to w dodatku między stolikami restauracji. Stare miasto samo w sobie jest ładne, to miasto z dużym potencjałem, więc dlaczego na co dzień (oprócz Winobrania) jest takie nudne..? • #palmiarnia #couple #couplegoals #travelcouple #zielonagora #palmiarniazielonagora #travelpoland #poland #travellers #travelphotography #travelhacking #travel_drops_ #nature #palm #coupletravel #travelblogger #blog #blogpodrozniczy #polskanaweekend #travelweekend #travelworld #podróże #zielonagóra #following #happy #green
A post shared by  Kierunek Świata (@kierunekswiata) on 

Przed budynkiem palmiarni możemy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przed marketingowym napisem I♥ZIELONA.

zielona góra

PARK WINNY

Wokół palmiarni rozciąga się Park Winny z krzakami winogron, jednak w ostatni dzień winobrania nie został już ani jeden owoc.

Tanie podróżowanie Polska
winobranie

STARE MIASTO

Trudno stwierdzić jak dokładnie wygląda Stare Miasto, rynek i deptak, ponieważ były całe zastawione stoiskami. Jedynie jak podniosłam głowę to rzuciły mi się w oczy kolorowe kamieniczki. Pokazałam te zdjęcia mojej babci, która stwierdziła, że nic się nie zmieniło od czasu, jak była tam 45 lat temu ;).

winobranie

FIGURKI BACHUSKÓW

Figurki Bachusków możemy spotkać na każdym kroku. Nie są tak urocze jak wrocławskie krasnale, ponieważ mają przypominać raczej aurę niegrzecznych stworów zapijających wino.

winobranie

Na Placu Bohaterów znajdziemy wesołe miasteczko. Uwielbiamy samochodziki, więc chętnie poszliśmy zobaczyć, ale cena za jeden wynosiła 25 zł…! W sumie każda atrakcja mniej więcej tyle kosztowała, dlatego tym razem postawiliśmy tylko na kilka gier w cymbergaja.

TURYŚCI(?)

Biorąc pod uwagę ile biur turystycznych i klubów seniora w naszej okolicy organizowało wyjazd do Zielonej Góry spodziewaliśmy się, że natkniemy się na wielu emerytów. Ale szczerze mówiąc to oni zdominowali to wydarzenie, bo bardzo rzadko mijaliśmy osoby w naszym wieku.Widać, że przyjechaliśmy tam w zupełnie innym celu niż oni, dlatego czasami było to trochę uciążliwe, na przykład podczas kupowania i kosztowania. Dlaczego tak mało młodych ludzi jeździ na tego typu polskie, kultowe wydarzenia?
zielona góra
Do zobaczenia na szlaku!

9 thoughts on “Winobranie – jak zorganizować wyjazd do Zielonej Góry

Dodaj komentarz