Wakacje w Bułgarii | Przewodnik po Słonecznym Brzegu

Wakacje w Bułgarii to dość popularny kierunek podróży. Bułgaria, tak jak wspominałam w poprzednim poście (Dlaczego nie warto jechać nad Słoneczny Brzeg w Bułgarii? – 10 razy NIE), to dość kontrowersyjny kraj, jeśli chodzi o kierunek podróży. Jeśli jednak planujecie spędzić tam wakacje, a dokładnie nad Słonecznym Brzegiem, to poradnik idealny dla Was.

Najbliższe lotnisko przy Słonecznym Brzegu znajduje się w Burgas. Z Polski bezpośrednio tam dolecimy Ryanairem z Krakowa, Rzeszowa lub Warszawy (Modlin). My lecieliśmy z Warszawy, a wracaliśmy do Krakowa. Kierunek ten, jest tani, nawet w sezonie letnim. Lot w dwie strony to około 200-300 zł.

Lotnisko w Burgas znajduje się około 35 km od centrum Słonecznego Brzegu. Taksówka zawiezie nas za około 60 leva (ok. 130 zł). Można też wybrać autobus miejski nr 10 za 6 leva za osobę (ok. 13 zł).

Okazuje się, że noclegi w hotelach z basenem są tam najczęściej tańsze, niż zwykłe pokoje w pensjonatach nad polskim morzem. Wynajęliśmy apartament w hotelu Central Plaza z balkonem, aneksem kuchennym, łazienką i basenem na 4 osoby za ok. 170 zł za noc, czyli 42 zł za osobę. Jak na wakacje w Bułgarii to całkiem normalna kwota – na pewno dużo niższa niż w Polsce.

Jeśli po raz pierwszy będziecie dokonywać rezerwacji na Bookingu, przygotowaliśmy dla Was specjalny kod na 50 zł zniżki! >SZCZEGÓŁY TUTAJ<

Bułgarska kuchnia jest bardzo ciekawa. Staraliśmy się spróbować wszystkich dostępnych, lokalnych potraw i produktów. Zacznę od tego, że warto jeść w knajpach, gdzie widzimy samych lokalsów, ponieważ tam ceny są o wiele niższe. Na pierwszy rzut poszła sałatka szopska – składa się z pomidorów, ogórków, cebuli, papryki i ich słynnego sera owczego sirene. Po porcji za 8 zł, można pęknąć z przeżarcia. Smaku sera o którym mowa, nie zapomnę długo! I chyba tylko dla niego, wróciłabym tam jeszcze raz, a może raczej dla frytek z nim! Przepadłam za smakiem frytek z sirene– smak niewyobrażalnie obłędny, a za porcję wypadającą z głębokiego talerza zapłacimy ok. 6 zł. Jak już jesteśmy przy obiadach, to warto wspomnieć o kebapczach, czyli wieprzowych lub wołowych, uformowanych w kształt parówki, mocno przyprawionych kminem „klopsach” z grilla. Osobiście nie przepadam za kminem, dlatego mi nie smakowały, jednak smakosze mięsa mówią, że genialne. Porcja z frytkami i surówką to koszt ok. 20 zł.

W Bułgarii pierwszy raz też jadłam rekina. Więcej o nim – Nessebar – historyczne miasteczko w samym centrum wakacyjnego kurortu Bułgarii.

Jeśli chodzi o deser, to szczerze mówiąc, lepiej szerokim łukiem omijać pięknie prezentujące się budki z lodami, no chyba, że chcecie zbankrutować! Czytaliśmy wcześniej, że lody są tam koszmarnie drogie, ale największa fanka lodów na wakacjach miałaby ich nie spróbować? – skandal. Raz poszliśmy – to za poniższą porcję zapłaciłam 25 zł! Lody w Bułgarii sprzedaje się na wagę, a 100g kosztuje około 4-5 zł, a porcje specjalnie nakładają ogromne. Kolejnym razem jednak, gdy miałam ochotę na lody – które wbrew pozorom były przepyszne, podchodziłam do lady i prosiłam o porcję za daną kwotę np. 3 leva i bez problemu taką dostawałam.

Jak wakacje w Bułgarii to oczywiście trzeba wspomnieć o alkoholach. Ten kraj słynie także z taniego alkoholu. Litrowe piwo w plastikowej butelce kosztuje około 3,50 zł. Osobiście wolę owocowe, więc poniżej przedstawiam Wam najlepsze, a zarazem chyba najtańsze piwo jakie w życiu piłam – grapefruitowe za 1,50 zł.

Trudno mówić w Słonecznym Brzegu o jakiś atrakcjach. Jeden dzień można spędzić w Action Aquaparku, aby zmienić trochę klimat leżakowania. Cena za cały dzień od osoby to około 70 zł. Czy się opłaca? Tak, dla adrenaliny i niepowtarzalnych wrażeń na zjeżdżalniach.

W samym Słonecznym Brzegu raczej nic więcej już nie zwiedzicie, dlatego warto wybrać się, a nawet jest to punkt obowiązkowy – Nessebar, czyli sąsiadujące, historyczne miasteczko, o którym więcej pisałam >w tym wpisie<.

Polecam także pojechać do pobliskiego Świętego Własu (Sveti Vlas), czyli dość ekskluzywnego miasteczka, w którym panuje zupełnie inny klimat. To już teren bardziej górzysty, gdzie chodząc po mieście trzeba się trochę powspinać. Przy plaży znajduje się przystań żeglarska, gdzie można podziwiać naprawdę ekskluzywne jachty. Dojedziemy tam autobusem nr 5, za 1,5 leva (ok. 3,35 zł).

Na transport publiczny w Bułgarii nie można raczej narzekać. Zawsze jeździ na czas i jest przede wszystkim bardzo tania. Szacun także za komunikację miejską jeżdżącą na i z lotniska. Bilety kupuje się u pracownika w autobusie, który podchodzi do nas sprzedać nam bilet, gdy tylko wsiądziemy. Niestety dwa razy (na 4 razy, które jechaliśmy) kontroler był bardzo niesympatyczny, bo zadaliśmy im pytanie, a nie od razu kupiliśmy bilety.. ale więcej o mentalności Bułgarów przeczytacie >w tym wpisie<.

Plaża w Słonecznym Brzegu jest dość szeroka, ale oblegana przez płatne leżaki. Mało jest jednak miejsc do położenia się po prostu na piasku, w porównaniu do ilości chętnych. Więcej o tym pisałam także we wpisie Dlaczego nie warto jechać na wakacje do Bułgarii.

Zakupy spożywcze najlepiej robić w dużych marketach. W centrum znajduje się Coral Shopping Centre, gdzie wydawało nam się, że jest tanio, w porównaniu do małych sklepików. Kilka dni później znaleźliśmy, w sumie przez przypadek, duży market na uboczu, do którego rzadko kiedy trafiają turyści. Nazywa się M.M. Supermarket i wygląda bardziej jak hala magazynowa, niż sklep. Ceny są tam czasami nawet dwukrotnie niższe!

Jeśli chcecie kupić pamiątki, to wszędzie w Słonecznym Brzegu raczej są takie same ceny. Warto typowe, lokalne produkty kupić w Nessebarze, bo są trochę tańsze. Wybierając się na wakacje do Bułgarii koniecznie musicie udać się do tej miejscowości, – czytaj więcej Nessebar – historyczne miasteczko w samym centrum wakacyjnego kurortu Bułgarii.

 Bułgaria słynie z róż. My koniecznie postawiliśmy na przepyszne miody różane – sprzedawane także w małych opakowaniach, więc ze spokojem zmieszczą się do bagażu podręcznego ;). Przywieźliśmy także słynne, strasznie słodkie „galaretki” w różanym pudrze – obrzydlistwo :P. Nie mogło się obejść także bez lokalnych ziół i obowiązkowej czubrycy, czyli niedostępna nigdzie indziej mieszanka ziół, z której słyną bułgarskie dania.

W Bułgarii raczej panuje łagodny klimat, dlatego też jest to często wybierany kierunek przez Europejczyków. Bywają jednak załamania pogody.. no właśnie, zobaczcie poniższe zdjęcia ;). Deszcz padał dosłownie 40 minut. Jednak mają dobrą meliorację, ponieważ po około godzinie nie było już śladu po deszczu, choć przyznam szczerze, że pierwszy raz szłam po ulicy po łydki w wodzie.

1 lew bułgarski to około 2,20 zł. Warto jednak wziąć ze sobą Euro i wymieniać na miejscu, ponieważ kurs jest o wiele bardziej opłacalny, a poza tym, w rzadko którym kantorze w Polsce wymienimy złotówki na levy. Należy bardzo uważać z kantorami – wymieniajcie pieniądze tylko w kantorach oficjalnych, czyli Koronach (Crown) i zwracajcie uwagę, czy podane są na pewno dwie ceny – kupna i sprzedaży, a nie tylko jednej. Wiele prywatnych kantorów w ten sposób oszukuje, naliczając duże prowizje.

Słoneczny Brzeg jest tani, ale należy wiedzieć, gdzie kupować, bo jeśli będziemy robić zakupy w małych sklepach w centrum, to ceny będą podobne do cen nad polskim morzem. Ale jeśli żyjecie w przeświadczeniu, że jest tam dwukrotnie taniej niż w Polsce, to szybko zmieńcie nastawienie.

Przykłady:

• 1 l wody – 2 zł

• 1 l mleka – 3,50 zł

• chleb – ok. 4 zł

• 1 l piwa – ok. 3,50 zł

• kostka masła – ok. 6,50 zł

• 1 kg sera – ok. 20 zł

• tabliczka czekolady – ok. 4 zł

да [da] – tak

не [ne] – nie

Благодаря.[błagodarja] – dziękuję

Добър ден! [dobyr den] – Dzień dobry!

Довиждане! [dowiżdane] – Do widzenia!

Nie wszyscy mówią po angielsku, a nawet powiedziałabym, że mało kto. Najlepiej sprawdzi się język rosyjski, który znają tutaj wszyscy. Jeśli ktoś nie rozumiał po angielsku, mówiliśmy po polsku i odnosiliśmy nawet większy sukces.

Przeczytaj także:

• Dlaczego nie warto jechać nad Słoneczny Brzeg w Bułgarii? – 10 razy NIE
• Co zjeść w Bułgarii? | kulinarny przewodnik
• Nessebar – historyczne miasteczko w samym centrum wakacyjnego kurortu Bułgarii

Do zobaczenia na szlaku!